Jestem już marynarzem całą gębą. Na statku zadomowiłem się całą gębą. Przydzielili mnie do tzw. Wachty III, która w sobotę miała służbę pokładową, w związku z czym musiałem z kilkoma kolegami "po biedzie" wyczyścić waterweisy - ściekowe kanały, biegnące wzdłuż każdej burty, zamieść dokładnie śródokręcie ...